Okazało się, że kupiec i dziewczyna mają ze sobą wiele wspólnego - oboje są z Kanady, a nawet z tego samego miasta. Jak się okazuje, mają nawet wspólnych znajomych! Potem przeszli do wspomnień o seks-imprezach z czasów studiów. Jak takie doniosłe spotkanie mogłoby się odbyć bez seksu? Dziewczyna była tak podniecona, że nie miała nic przeciwko bliższemu kontaktowi z jego kutasem. Na szczęście dla mężczyzny. ))
Striptizerka nigdy nie schodziła z kija - brała go do ust, potem do cipki, potem do dupy. A w międzyczasie na drążku pod sufitem kręciła się! Życie jest dobre!